Miejskie wybieganie

Skoro był spacer stricte miejski, z atrakcjami tramwajowymi, rynkowymi i masowo-ludzkimi, nadszedł czas na coś trochę bardziej dzikiego. Ale żeby zaznać trochę wolności, chociaż Puf mówi że jej to tito, byle by ciastki dawali 😉 , nie trzeba wcale wyjeżdżać za miasto! Jak mantrę powtarzam, że Wro ma cudowne tereny spacerowe wzdłuż rzeki. Wały nad Odrą … Czytaj dalej Miejskie wybieganie