Końcówka roku 2017 jest dla nas bardzo pracująca. Działamy z suczami, po raz pierwszy mamy określony, no dobra – w miarę określony plan treningowy, wiemy do czego dążymy i nawet czasem nam się udaje 🙂 Ja w końcu ruszyłam dupsko i próbuję podziałać coś w kierunku związanym z moim wykształceniem i podobno umiejętnościami 🙂 Dodatkowo notes podróżniczy zamiast chudnąć grubieje, plany na kolejne wyprawy się rozrastają, czego nie można powiedzieć o ilości wolnego czasu.
W tym całym zabieganiu łatwo zapomnieć o świętach jakie powoli się zbliżają i ich wyjątkowym charakterze. Na szczęście my nie zapominamy! Podobnie jak w zeszłym roku mamy zaszczyt być częścią Projektu Prezent i podobnie jak rok temu, tak i teraz, mamy okazję pomóc super fajnemu piesełowi, który niestety nie spędza świat na kanapie, ze swoim własnym Panem i Pańcią. I dlatego, że nie ma osobistych kolan do drzemania i prywatnych rąk do drapania za ucholem, my zarzucamy akcją zbiórki dla przystojniaka wszystkiego czego potrzebuje, tak aby umilić mu żywota. A chłopak zasługuje na to jak mało kto. Ale od początku, poznajcie Jeżyka <3
Jeżyk jest podopiecznym Fundacji Pomocy Zwierzętom „Matuzalki”. Trafił pod ich opiekę w lutym 2016. To cały ROK temu! Trafił w stanie powypadkowym, przemoczony, przemarznięty i przerażony. Niestety, okazało się, że prawdopodobnie wskutek wypadku jego łapki nie działają tak jak powinny, ale dobrzy ludzie i super weci poskładali chłopaka i postawili go na własnych, jeżykowych łapkach. Całą historię Jeżyka znajdziecie TUTAJ, TU, TU i TU i jeszcze TU.
Ja jestem spaczona i mam słabość do wszelkich rozczochranych pycholi, ale ten jegomość szczególnie potrzebuje naszej pomocy. Miron, sprawca całej Fundacji i opiekun Jeżyka, podał nam listę życzeń chłopaka. Zabawmy się wspólnie w Mikołaja i zróbmy my super święta.
Wish list Jeżyka
- Karma mokra – puszki – rodzaj i producent nie ma znaczenia
- Sucha karma dla szczeniąt lub małych psów – drobna granulacja
- Makaron, ryż, kasza
- Środki czystości
- DOMESTOSy
- CIFy
- Płyny do mycia podłóg
- Płyny do mycia naczyń
- Preparaty odkażające
- Preparaty bakteriobójcze
- Preparaty na pasożyty zewnętrzne i wewnętrzne
- i bardzo potrzebne: pampasy w rozmiarze M-L na fotce poniżej takie jakie miał chłop niedawno czyli lekko za duże, wiązane na kokardkę, przez co dostał ksywkę Japoński Piesek „Origami”
Ja od siebie dorzucam prośbę o wyprawkę, gdyby Jeż znalazł prawdziwy dom, niech idzie do niego wyposażony jak na kawalera przystało: z obróżką, smyczą, a kubraczkiem czy kocykiem też nie pogardzi 🙂
Dodajemy również zapytanie i prośbę o pomoc w imieniu Fundacji – może ktoś ma „wejścia” u producentów lub w hurtowni budowlanej. Potrzebujemy na pawilony dla zwierząt (http://www.matuzalki.pl./1_8_z-zycia-osrodka-dziennik-budowy.html):
- Około 260 m2 blacho-dachówki
- Stolarkę (okna, drzwi balkonowe PCV)
- Drzwi zewnętrzne „90”
- Tarcicę (deski nieokorowane)
- Instalacje elektryczną – przewody, kontakty, włączniki, puszki i cały osprzęt
Jak widzicie potrzeby i Jeżyka i Fundacji nie są wygórowane, tym bardziej jesteśmy w stanie wspólnie uzbierać fajną pakę 🙂 Ja już zabieram się za kompletowanie prezentu od nas i nie mogę doczekać się momentu zmienienia się w dostawcę prezentów <3 Do dzieła !
Link do wydarzenia na FB i regulaminu znajdziecie TUTAJ.
AKCJA TRWA OD 8 DO 22 GRUDNIA
Razem z nami prezenciory dla piesełów zbierają: