Vet Expert w ramach Top For Dog

Dobre jedzenie gwarantem dobrego życia

Brzmi trochę jak hasło firmy sprzedającej gotowe obiady, która dodatkowo poskąpiła na copywritera

Ale coś jest na rzeczy. Jedzenie dostarcza energię, mikro i makroelementy. W zależności co jemy możemy mieć niedobory, albo ..nadbory? Podwyższone niektóre parametry. I nie tylko my. Rzecz ma się tak samo w przypadku wszystkiego co konsumuje.Niechaj pierwszy rzuci workiem ziemi pięciolitrowym ten, kto nigdy nie zabrał się za nawożenie swoich roślinek i w dobrej wierze nie przesadził. Bo widzicie, okazuje się na ten przykład, że jak piszą żeby dajmy na to na doniczkę o średnicy 30 cm wtykać 2 patyczki z dopalaczem dla roślin zielonych, to serio należy wsadzić, 2-3 a nie ile wlezie, tak ze 10 …

Skoro nawet roślinki reagują na to co pochłaniają, warto pochylić się nad kwestią produktów, które wrzucamy w bezdenne czeluści psich brzuszków.

A ponieważ suczydła miały przyjemność w ramach Top For Dog na samych sobie sprawdzić jak się je chrupale i puchy od Vet Expert mają się do teorii o podniesieniu jakości życia po polepszeniu diety, zarzucamy Wam naszymi przemyśleniami w temacie 🙂

Na początek bierzemy na tapetę suchoty czyli suchą karmę dedykowaną dla ras małych. W niektórych tabelach Dziewczyny łapią się na średnio małe, mogły by więc dostawać normalnej wielkości chrupki ALE ! U nas sucha karma to dodatek. Stanowi nagrodę kiedy próbujemy się czegoś nauczyć, za ładne pozowanie, przywołanie. Jest walutą przekupstwa w grzecznym niedarciu kapcia kiedy ktoś wchodzi do mieszkania. Jej próbki w postaci pojedynczych groszków wypełniają kieszenie moich kurtek a czasem i spodni. Ponieważ jest więc głównie symboliczną nagrodą, zależy mi  na dwóch aspektach:

JAKOŚĆ

To oczywiste. Im lepszej jakości tym mniej wyrzutów sumienia ,lepsze kupale, brak bąków itd. Dziewczyny na co dzień zajadają surowe mięso. Ale nie wyobrażam sobie pocisnąć na szlak czy zdjęcia z kawałkami surowizny. Gotowe suszone mięsa nie występują w tak małych kawałeczkach jak granulat a ja jestem po prostu za leniwa i mam za mało czasu na suszenie samej maciupkich kawałeczków mięska. Stawiam więc na granulki, byle by ich jakość i zawartość mięsa była jak najlepsza. Raw Paleo zdecydowanie spełnia moje wymagania.Podrzucam skład w linku o TUTAJ , ale niech urywek tegoż składu mówi sam za siebie:

Indyk 80g/100g (świeżo przygotowany indyk (50/100g)*; suszony indyk (23,5g/100g)

Jeśli czytacie składy, na pewno wiecie, że informacja na opakowaniu INDYK, wcale nie oznacza, że chrupki choćby leżały koło indyka. Niesławne „kaczka- czyli x % produktów pochodzenia zwierzęcego (*nie powiemy jakich, bo byście tego nie kupili) , w tym 2 % kaczki (* kaczka jest, można dać obrazek kaczki na opakowaniu i zażądać od Was, nie do końca ogarniający klienci, więcej kasy).

Tu mamy przykład czegoś idealnie odwrotnego – ma być indyk i jest indyk! Takie coś lubimy najbardziej. Nie po to oddałam psom 2 z 3 szuflad zamrażarki na surowe mięso, żeby teraz niweczyć misterny plan dobrego żywienia byle smaczkami.  Raw Paleo jak dla mnie jest po prostu wsamrasiste całym składem -mięsem, tłustością, dodatkami

WIELKOŚĆ

Oooo tak! Każdy posiadacz niskopiennych piesków wie co to za problem! o ile wielkopsy co najwyżej użyją małych gorszków niczym posypki z lodów, przyklejającej się do języka – pozdro dla naszego ekipowego Logana <3 , to małe paszcze nie zawsze poradzą sobie z wielkimi chrupkami. My poza tym stosujemy granulki jako smaczki wydawane na okazję . Zakładając że np mogę dziewczyną podać 100 g chrupali na dzień/ na paszczę, robi mi I PSOM 😉 sporą różnicę, czy rzeczone 100 g będzie w 10 chrupkach czy 50 😉 . Zdecydowanie wole więcej razy dać smaczka i podbić dobre zachowanie, niż dać tylko parę razy jednego wielkiego. W końcu ilość powtórzeń przekłada się wprost proporcjonalnie do efektów i zapamiętywania 😉

Wielkość chrupeczek Raw Paleo jest idealna! to najmniejsze groszki jakie do tej pory miałyśmy! kocham je za to całym serduszkiem! mogę wydawać dziewczynom całe stada groszków za milion powtórzeń i zdjęć. Dodatkowo nie brudzą rąk a ich zapach nie zabija każdego kto jest w pobliżu- tak, można wydawać publicznie, nawet w knajpie 🙂

Karma Raw Paleo występuje w kilku opcjach wielkości, wszystkie na przyjemnym chudym indyku – Adult Large, Adult Medium Large, Small i wersje papitkowe. Wszystkie znajdziecie TUTAJ

Do kompletu Vet Expert dorzuca w serii karmę mokrą, czyli to co tygryski lubią bardzo bardzo . Mokra karma to podstawka na wyjazdach i wieczorami, po wyprawach, na uzupełnienie kalorii. No i do lick mat, na zajęcie męczybrył , kiedy ja klikam żeby zarobić na ich godne życie.

Puchy od Raw Paleo występują w opcjach smakowych :

My przetestowałyśmy wołowinę oraz wołowinę  z królikiem. Dziewczyny zachwycone, bo od czasu Pufiakowej neospory z menu wyleciała surowa wołowina

Jak widać na załączonych zdjęciach pucha wygląda bardzo dobrze. Jak tak się głębiej zastanowić to skoro w suchej karmie jest dużo dobrego mięsa, to czemu miałoby go nie być w mokrej 🙂

Dziewczyny dostawały ją dość często, bezczelnie bardzo chciałam sprawdzić reakcję brzuszka na puszkę. Widzę światełko w tunelu covida, dające nadzieję na normalność wyjazdową. A to właśnie na nich najczęściej Suczydła zajadają awaryjne puszki i jednocześnie najbardziej zależy mi, żeby nie mierzyć się z rozstrojem żołądka lub nawet z zapachową bronią biologiczną Bu. Tak jakby przebywanie w hotelowym pokoju z psami, w takiej sytuacji, nie sprzyja pozytywnej ocenie wyjazdu.

Sucze jadły więc swoje puszki  z pełnym zaangażowaniem testerek Top For Dog. Efektów negatywnych nie zaobserwowano! Kupalki były , a i owszem, większe, ale nie wybiegały poza przyjęte przeze mnie normy.

Info techniczne o karmach Vet Expert:

Chrupki Raw Paleo występują w 3 wielkościach worków : 750 g, 2,5kg i 8 kg. Worki mają bardzo praktyczne zamykanie na wbudowany suwak. Można otwierać i zamykać a karma nam nie wietrzeje. Szanuję mocno.

Jest to karma ( w wersji suchej i mokrej)bez zbożowa, mono proteinowa, więc nadaje się doskonale dla alergików. Nie zawiera konserwantów, ale to oczywista oczywistość, my nawet nie zbliżamy się do czegokolwiek z syfami do konserwowania. Trzeba szanować swoje zdrowie, ot co!

Wszystkie trzy dajemy dużą polecajkę

I zbierając do kupy nasze testy Vet Expert z pełną świadomością tych słów powiadam, że linia Raw Paleo należy do mojej psio-jedzeniowej czołówki