Rozruch na Smrku byÅ‚, wiÄ™c dopóki prognozy pogody zapowiadaÅ‚y znoÅ›nÄ… pogodÄ™ – im niższa temperatura tym, w naszym wypadku, lepsza, nie byÅ‚o co czekać tylko zrealizować jeden z podstawowych punktów do realizacji na wyjeździe, a mianowicie dotrzeć do Chatki Górzystów. O tym miejscu trochÄ™ siÄ™ naczytaÅ‚am na grupie FB, o mitycznych naleÅ›nikach z jagodami nie wspominajÄ…c. Cóż. Nie ma mocnych, trzeba tam siÄ™ też doczÅ‚apać i dalej sprawdzać jak to jest z tym zakochiwaniem siÄ™ w Izerach. Jako że nadal byÅ‚ to nasz urlop, wiÄ™c czas raczej relaksacyjny, daleki od tempa chodzenia po górkach np. w trakcie zawodów dogtrekkingowych, wiÄ™c i trasÄ™ postanowiliÅ›my obrać turystycznÄ…, po której ja nie bÄ™dÄ™ wyglÄ…dać jak zasapany burak gotowany na parze.
Auto zostawiliÅ›my na bezpÅ‚atnym parkingu w Åšwieradowie, koÅ‚o Domu Zdrojowego, na ulicy Konstytucji 3 Maja. StamtÄ…d weszliÅ›my na szlak czerwony, kierujÄ…c siÄ™ na GOT Czeszka i SÅ‚owaczka, aż do rozwidlenia tegoż szlaku z trasÄ… rowerowÄ… ER-2. WybraliÅ›my spacer rowerowy, jest to trasa zdecydowanie bardziej „lajtowa”, czyli wszytko w myÅ›l urlopowania. Szlak czerwony i trasa rowerowa schodzÄ… siÄ™ ponownie na Polanie Izerskiej, wiÄ™c w tym wypadku niezależnie czego by nie wybrać i tak „wyrzuci” nas w tym samym miejscu 🙂
Z Polany Izerskiej do naleÅ›ników dzieli nas już niedaleka droga, również asfaltowopodobna. I oto dochodzimy do osÅ‚awionego miejsca. Zamawiamy naleÅ›nika. I co? I dobry 🙂 OsobiÅ›cie nie należę do jagodowych smakoszy, wiÄ™c rolÄ™ degustatora objÄ…Å‚ P. Ja muszÄ™ pochwalić mój wybór – vege leczo. Miejsce propsie, miÅ‚a obsÅ‚uga. Zaliczamy do tych schronisk, które ponownie chÄ™tnie odwiedzimy.
W drogę powrotną udajemy się fragmentem szlaku żółtego (Droga Borowinowa), by skręcić w prawo i znowu znaleźć się na trasie rowerowej ER-2, przechodząc przy Sielnej Kopie i Krowiej Kopie, która w inny sposób doprowadza nas na Polanę. Stamtąd zdecydowaliśmy się zejść szlakiem niebieskim przez Źródło Adama.
Trasa wyszÅ‚a nam spacerowa, zajmujÄ…c nam wiÄ™kszÄ… część dnia, nawet bez moich dÅ‚uższych przystanków na focenie. Na pewno istotnym plusem dobory azymutu i terminu w jakim postanowiliÅ›my tÄ™dy przejść byÅ‚ brak ludzi na szlaku. Jedyne wiÄ™ksze zagÄ™szczenie ludzkie to to pod ChatkÄ… Górzystów. Czyli wyszÅ‚o tak jak lubimy najbardziej – spokojnie przed siebie, bez dzikich tÅ‚umów 🙂
nasz dystans to ok 16 km. Mapkę do znajdziecie poniżej a taką do kliknięcia o TUTAJ
A Wy mieliście okazję odwiedzić Chatkę? Jest kilka tras do niej prowadzących, może ktoś z Was wybrał inną niż my?
W przyszÅ‚oÅ›ci chcielibyÅ›my „zaliczyć” naleÅ›nika, ale idÄ…c np. od Jakuszyc. Bardzo ciekawi mnie jak wyglÄ…da szlak od tamtej strony 🙂