Neurosupport. Vet Expert dla mojego wymagającego seniora. Top For Dog

Kto ma na pokładzie seniora ten jest szansa, że zna dość dobrze rynek suplementów dla starszaków. jest tego coraz więcej, karmy, tabsy, smaczki z dopiskiem dla seniora pojawiają sie jak grzyby po deszczu.

Co się dziwić, skoro pieski jak ludzie. Coraz lepsza opieka zdrowotna, coraz większa świadomość właścicieli. Badana kontrolne, leczenie. Przeróżne choróbska wykrywane coraz wcześniej, leczone i wyleczane. Nasze piesy żyją coraz dłużej i to jest cudowne <3

Jednocześnie , poza leczeniem mamy coraz większą wiedzę o profilaktyce. Jakby na to nie patrzeć, lepiej zapobiegać. Śmiem twierdzić, że nawet o wiele taniej 😉
Mamy wiedzę, mamy chęci, pozostaje pytanie co wybrać. Jak nie dać się złapać na marketingowe chwyty. Firmy wiedzą, że dla naszego seniora, żeby był z nami jak najdłużej, jesteśmy w stanie zrobić dużo . I dużo kupić. Trzeba więc wczytać się w składy, przeanalizować.

Takim to sposobem razem z Pufiaczkiem machnęłyśmy testy suplemetu od Vet Expert – Neurosupport. Ale zanim o nim, trochę prywaty. Dlaczego uznałam, ze te tabsy są dla Pufinki idealne i dlaczego już wiem, że zostają z nami na mam nadzieję jak najdłużej .

Pufka ma całkiem długa historię chorób i leczenia. Niedługo po adopcji machnęła ostre zapalenie trzustki, przez które do dzisiaj jest na cenzurowanym pod względem diety a badania kontrolne lipazy to podstawa i to nie raz do roku a częściej.
Przeszła też przez neosporę, która niestety posiała spore spustoszenie w mózgownicy Pufinki. Choroba neurologiczna sprawiła, że Pufiaczek nie radzi sobie jak kiedyś w mieście. Potrzebuje więcej czasu, spokoju.Nie ogarnia tłumów, idąc do kawiarni daję jej więcej czasu na dojście na miejsce. Na szczęście po górach nadal śmiga szybciej niż ja 😀

W międzyczasie przyplątały nam się zapalenia pęcherza, gardła, naderwane ścięgno i inne pomniejsze imprezy.

Do tego operacja oczu- wycięcie narośli na powiece. Zęby- usuwanie kamienia i paru zębów a w tym roku nagła operacja i pozbycie się 11 zęborów.

Na koniec najgorsze. Diagnoza nowotworu. Tak. mamy mięsaka. Leczymy, ale z pełną świadomością, że mimo resekcji guza , nie udało się tego zrobić z marginesem a sam mięsak- GIST , nie jest uroczym guziorkiem a czymś co prawdopodobnie zabierze mi Pufiaczka.

Mimo, że GIST absolutnie mnie zdruzgotał, pozbierałam się i postanowiłam walczyć. Nie tylko lekami od onkologa ale i tymi, które pewnie i tak podawałabym Pufce, gdyby nie było całej tej mięsakowej historii.

Nadal mając świadomość że prawdopodobnie nie mamy super dużo czasu razem wiem jednocześnie, że zadbany pies, który nie ma żadnych niedoborów ma więcej sił wszelakich na mierzenie się z ciężką chorobą. Suplementacja moim zdaniem , to nie pic na wodę. Sama staram się pamiętać o tabsach. Niedobory wielu składników objawiają się bardzo konkretnie a ciałko seniora wymaga specjalnej troski

Neurosupport -początkowo z założenia dla psa w zacnym wieku, stał się więc dla nas zastrzykiem dopalaczowym. Wsparciem, którego wiem ze Pufinka potrzebuje.

Skład Neurosupportu to faktycznie szot wspomagający organizm taki jak Pufiny. Czyli w pewnym wieku, po przejściach, Pełen skład znajdziecie TUTAJ.
Mamy więc witaminy B i to wszystkie, kwasy DHA, Beta- karoten , selen- ten przewijał mi się często kiedy czytałam o diecie psów onkologicznych. DO tego wyciągi z anyżu , aksamitki. kwas foliowy.

Cała litania składników zawartych w tych tabsach sprawia, że to najlepsza opcja dostępna na naszym rynku . Co to oznacza w praktyce?

A no to, że wszystkie te składniki są potrzebne psu, szczególnie starszemu. Mogłabym rozbić to na kilka preparatów, „proszków” barfowych itd Ale mam małe dziecko. Zrobienie śniadania dla 3 a czasem 4 czy, kiedy ja też wiem że zdążę zjeść, 5 głodnych paszczy, to okazja niczym operacja wojskowa. Zwłaszcza teraz kiedy: Miśka je całkiem poważne śniadania i ilościowo i składnikowo. Kto ma lub miał dziecko podczas rozszerzania diety nie będzie polemizował z argumentem wygody . Ja się na przykład nie wdaję w dyskusję czy warto zaoszczędzić trochę tego czasu.
Nie wdaję się, ponieważ czasu nie mam, muszę iść kroić winogronko dla M a 4 części.
Do Miśki dochdzi P, który coraz częściej pracuje zdalnie. Ale co za tym idzie i jemu należy zaproponować coś do zjedzenie. I na koniec ja, cała na biało na pewno nie- mam czarne psy 😛 wbijam z 2 różnymi żarełkami dla Suczydeł

Cały czas moje dziewuchy jadły to samo. Inne było jedynie dawkowanie. Teraz , od diagnozy Pufy, ta wylądowała na tzn gotowanym barfie, Bu została na klasycznym BARFie. Zmieniła się suplementacja, już nie mogę wesoło sypać obu tego samego. Pufinka dostaje inne suplementy, dodatki . Do tego dochodzą leki, tabsy, co jakiś czas probiotyki, prochy na ustabilizowanie kupsztali. Zrobiło się sporo roboty.
Jeśli ktoś z Was ma więcej niż jednego psa i dziecko wie, że  nie ma to tamto. Roboty jest po pachy. Kiedy dziecię marudzi i czeka na swoje jedzenie, psy mało nie wyjdą z siebie w oczekiwaniu na jedzenie, każda sekunda ma znaczenie. I nie chodzi tu o naukę grzecznego czekania.

Chodzi tu o ogarnięcie wszystkiego dobrze, bez strat względem każdego i możliwie jak najszybciej. Każdy jeden sposób na ułatwienie tego zadania, na przyspieszenie, jest cenny

Więc nikt mi nie wmówi, że kapsułka typu twist-off, z której wyduszam parę kropli supla, mającego w sobie kilka ważnych składników, których nie muszę teraz podawać oddzielnie bo mam je zawarte właśnie w neurosupport, nie ułatwia życia.

Przy czworakującej M nie ukrywam, że czasem czegoś nie ogarnę. Mając na głowie sporo , łatwo zapomnieć o jakiś proszkach. Do tabsów Pufiaczka mam kartkę.Żeby nie było

Tak że jeśli jednym prostym ruchem mogę załatwić temat sporego suplementowania, do tego tak pięknie pasującego do potrzeb szczególnie Pufiaczka to ja w to idę jak dzik w maliny, czy jak to tam było 🙂

Suple z VetExpert znamy bardzo dobrze. Poza probiotykiem, który regularnie kupuję, żeby w razie wiadomych akcji mieć na stanie, w ramach Top For Dog miałyśmy przyjemność testować Geriati Vet KLIK PO WPIS ( ten dokupiłam później Pufce ale teraz chyba przerzucamy się na Neurosupport) . Pufiaczek w swojej paszczy i to bardzo dosłownie miała również Stomaferin ( KLIK PO WPIS)

Znamy tą markę i cenimy jakość ich produktów. Neurosupport też mnie nie rozczarował. Ufam tej jakości i wiem, że jeśli juz wybieram jakiś suplement od nich, będzie to bardzo dobry wybór i dla mnie i dla psa.Zależy mi na jakości,składnikach, cenie. Tu mam mariaż wszystkiego, więc z czystym sumieniem zostawiam Wam mocną polecajkę.

I takie hasło, niezależnie już jakie suple, tabsy czy inne prochy macie zamiar stosować czy stosujecie.

Dbajcie o Wasze Futra. Nie tylko starszaki , ale o seniorów szczególnie. Może wolniejsi , może czasem bardziej ceniący dodatkową drzemkę ale tak samo pełni czystej psiej miłości. Tabsy nie zastąpią atencji, czujności i badań profilaktycznych. Nie tylko badań krwi, nawet w tym dużym geriatrycznym profilu.USG , badanie kupy i moczu to podstawa. My dzięki profilaktycznemu USG przyspieszonemu tylko z naszej regularnej rutyny przez mój lekki niepokój o Pufę, odkryliśmy guza. Prawdopodobnie uratowało to życie Pufki i kupiło nam już parę miesięcy wspólnego życia. Ile przed nami tego nie wie nikt, ale to co mamy za sobą, te wspólne kilometry, knajpy i przygody to nasze i nikt nam tego nie zabierze

Testy i wpis w ramach plebiscytu Top For Dog

 

 

 

 

Dodaj komentarz