Historyczny Masyw Ślęży- cmentarzysko z Sulistrowic

Znacie Ślężę? Najbliższą górę od Wrocławia, niczym Samotna Góra majacząca na horyzoncie o ile widoczność i poziom smogu pozwolą się jej ukazać ?
Zapewne większość Wrocławiaków przynajmniej raz miała z nią styczność, a sądząc po oblężeniu parkingów na Przełęczy Tąpadła czy w Sobótce, sporo osób wybiera ją jako destynację weekendowych wypraw. Spora część z Was pewnie też, jak ja, mimo umiłowania samotnych wędrówek przynajmniej raz wdepnęła w wędrówkę ludów na popularnych tu szlakach, ale trzeba to zaliczyć, żeby się nauczyć.

Nauczyć, że Ślężę wybiera się na 3 sposoby:

  • o Å›wicie. Tak żeby na szczycie być wtedy kiedy wiÄ™kszość dopiero myÅ›li gdzie by wcisnąć auto w szeroko pojÄ™tej strefie parkowania u wylotu szlaków. A potem my wracamy na luzie, kiedy caÅ‚e morze ludnoÅ›ci pnie siÄ™ mozolnie w przeciwnym kierunku, pod górÄ™. Dobra opcja jeÅ›li chce siÄ™ poÅ‚azić w weekend po popularnych trasach
  • w tygodniu. wiadomo, nie każdemu jest dane urwanie dnia wolnego, ale czasem warto siÄ™ spiąć.
  • w złą pogodÄ™. Jest jakaÅ› taka masochistyczna teoria, że nie ma zÅ‚ej pogody, sÄ… jedynie niewÅ‚aÅ›ciwe ubrania. Ja z SuczydÅ‚ami mam pewnÄ… granicÄ™, która jednak daje szanse na pewien spokój. TrochÄ™ zimna, brak sÅ‚oÅ„ca, epicka mgÅ‚a i już tylko wybraÅ„cy ruszajÄ… na szlaki !

To przepis na te okolice i święty spokój. Coś niezastąpionego, kiedy mamy ochotę złapać głęboki oddech wędrówki . Na takie sposoby zaliczyłyśmy Ślęże na te sposoby: startując z parkingu w Sobótce KLIK , klasycznie z Przełęczy Tąpadła KLIK
Ale jest jeszcze jeden magiczny sposób. Odpuścić. Nie wyprawę a sam szczyt. Postawić na Masyw a nie szczytowanie. Dać szansę okolicy, dróżkom i szlakom wijących się po całym Masywie Ślęży. A jest z czego wybierać ! Nasze klasyki tego typu to Radunia KLIK  i Szczytna  KLIK.

Tak zrobiliśmy teraz. Zostawiam Wam trasę, która mimo, że nie zalicza samego szczytu Ślęży, dostarczy Wam nie tylko przyjemność z deptania po pięknych ścieżkach, ale i pozwoli liznąć historii tego niezwykłego miejsca. Przed Wami trasa zahaczeniem o Będkowice , czyli

Będkowice 2.0 reaktywacja 😀 (reaktywacja bo wersja numero uno była WTEDY)

Nowa wersja ponieważ Będkowice same w sobie mamy już na koncie. Choć na dziko i na szybko, bo już dawno temu nie mogłam sobie odpuścić zobaczenia pozostałości kultury, z której Ślęża powinna być słynna. Ale od początku. Parkowanie, jak zawsze. Nie wiem kiedy, ale na pewno nie tak dawno temu pojawił się bardzo duży parking w okolicy Sulistrowic. Płatny wg rozpiski na tablicy :

  • osobówka 10 zÅ‚
  • bus (do 3.5 t) 15 zÅ‚
  • motocykle – za friko
  • autobus – 30 zÅ‚

Przyznam szczerze, że nie chciało mi się czytać długaśnego regulaminu parkingu ale w niedzielę, po 7 rano nie było tu żadnego auta poza naszym i jakimś, które stoi tu chyba od dawna. Za to kiedy wróciliśmy ze szlaku, około 12 parking był może nie pełen ale na pewno oblegany, Nie było za to nikogo kto by chciał do nas jakieś pieniążki , więc można założyć, że zbiórka kasy odbywa się tu głównie w sezonie 😉

Tu zostawiliśmy piesowóz, przekroczyliśmy szosę by wpaść do lasu. Początkowo ścieżką, późnej szlakiem czerwonym, powoli pnąc się w górę. Jeśli wybierzecie taką pętelkę jak my, kończąc na historycznych punktach , początek wyprawy to delikatna wspinaczka. Podejście nie jest mordercze, ale przyjemnie rozgrzewa na wstępie. Drepczemy po dobrze utrzymanych , szerokich duktach więc niezależnie od pory roku nie będzie tu problemu z wędrowaniem.

Wspinaczka , z chwilami po kamulach, z przewagą leśnej ścieżki kończy się wraz z wbiciem na szlak czarny . To on poprowadzi nas przez większość trasy aż do najważniejszej części wyprawy. Do Będkowic a dokładniej do cmentarzyska kurhanowego i skansenu archeologicznego.

Grodzisko BÄ™dkowice to dowód jak ważnym miejscem byÅ‚y okolice Åšlęży. Kultu i życia. To co dzisiaj możemy tu oglÄ…dać to pozostaÅ‚ość niemaÅ‚ego grodziska ( 65 x 75 m). DziaÅ‚o siÄ™ tutaj na dÅ‚ugo zanim dotarli na te tereny pierwsi chrzeÅ›cijaÅ„scy misjonarze.  Sam rezerwat- grodzisko zaÅ‚ożono w latach 80tych. W jego skÅ‚ad wchodzi cmentarzysko kurhanowe (datowane na VIII-IX w.) – je mijamy jako pierwsze idÄ…c naszÄ… trasÄ…, jeszcze w lesie. Poza tym mamy tu to, co zostaÅ‚o z osady (VIII-XIII w.) – polecam zajrzeć do chat. W epoce przedcovidowej i mam nadziejÄ™ teraz nadal, odbywaÅ‚y siÄ™ tutaj eventy, gdzie chaty byÅ‚y otwarte, można byÅ‚o tu spotkać grupÄ™ rekonstrukcyjnÄ… i na żywo zobaczyć jak mogÅ‚o wyglÄ…dać życie dawnych mieszkaÅ„ców tego miejsca. A na razie zerkniÄ™cie przez okienka chat też jest fajne, widać caÅ‚kiem sporo wyposażenia wnÄ™trza, zrekonstruowanego tak na bogato 🙂
Jak siÄ™ dobrze przyjrzymy znajdziemy tu też 7 stożkowatych kurhanów. Nie chcÄ™ wyjść na Polaczka- Cebulaczka ale jak na dodatek do wÄ™drówki, to jest tu caÅ‚kiem sporo fajnego do oglÄ…dania ! Nie mam pojÄ™cia czemu od strony bramy głównej nie ma tu miejsca na sensowne zaparkowanie. Kiedy byÅ‚yÅ›my tu z suczydÅ‚ami pierwszy raz przyznajÄ™- stanęłam „na pałę” i wyskoczyÅ‚yÅ›my tylko na obczajkÄ™ grodziska. Ale na zostawienie pod bramÄ… auta na dÅ‚użej, bez robienia z siebie kierowcy- idioty nie ma szansy.  PrzejÅ›cie siÄ™ wiÄ™c choćby propnowanym przez nas szlakiem to okazja na zaliczenie tego punktu, a nawet- jak to my zrobiliÅ›my- przerwÄ™ na kanapkÄ™ i herbatÄ™ z termosu pod jednÄ… z chat 😀

Taka maÅ‚a adnotacja jedynie w kwestii samego dotarcia do grodziska- jest niewielka rozbieżność pomiÄ™dzy mapami cz a rzeczywistoÅ›ciÄ…. Åšcieżki wyznaczone na mapach cz, jako szlak „niedźwiedzia” czyli szlak archeologiczny idÄ… mniej wiÄ™cej równolegle do tego co mamy na żywo. My zdecydowaliÅ›my że trzymamy siÄ™ tego co jest w realu.

Powrót do piesowozu zaliczamy drogÄ… leÅ›nÄ… idÄ…cÄ… mniej wiÄ™cej równolegle do szosy. Przyjemna, lekko nachylona. Idealne rozchodzenie na samo zwieÅ„czenie. Trasa nie jest dÅ‚uga, my wydreptaliÅ›my ok 10 km, ale spokojnie możecie jÄ… sobie wydÅ‚użyć, nawet o ten caÅ‚y szczyt 🙂 Dowolność i „plastycznność” tras wokół jest bardzo duża, wiec na bank każdy znajdzie coÅ› dla siebie

na koniec linki!

Na początek do mojego ulubionego portalu polska org, gdzie zawsze  poczytacie o trochę więcej i zdecydowanie mądrzej KLIK 

Mapka naszej trasy O TUTAJ KLIK KLIK  i oczywiście w zdjęciowej formie poniżej. To co? miłego odkrywania Masywu  Ślęży na nowo?  😉

 

Dodaj komentarz