Ruiny wokół Wro – Kamionna i Czerńczyce

Jesień i zima to najlepszy czas na poszukiwania zapomnianych miejsc. Ostatnio stado po raz kolejny wyruszyło odkrywać ruiny przeróżne. Dolny Śląsk jest regionem bogatym w takie miejsca, szkoda tylko, że porzucone i niszczejące. Nadal mam nadzieję, że ktoś ogarnie coś w głowie i wysmyczy przepis, który pozwoli wykupić takie miejscówki, żeby zrobić z mini coś […]

Czytaj więcej

Goszcz- perełka Doliny Baryczy

Dolina Baryczy to od dawna jedna z moich ulubionych destynacji. Wyprawy tutaj to stabilna gwarancja pięknej przyrody, przyjemnych tras z zasobem ścieżek. Można dreptać przy jeziorach, można zapuścić się w lasy. Już kilka różnych tras zostało tu opisanych. Wszystkie znajdziecie tutaj . Są tu klasyki, z którymi kojarzy się Dolina Baryczy jak Ruda Milicka– taki […]

Czytaj więcej

Kaczawskie z historią w tle- pałac w Sichowie z Męcinki

Kaczawskie odwiedzamy często. Chyba najczęściej ze wszystkich Sudeckich pasm górskich. Mamy tu rodzinę, ale też bardzo przypadły mi do gustu. Są urokliwe, nie szalenie wysokie, zazwyczaj nie dają w kość tak jak na przykład Wałbrzyskie, które niezmiennie kojarzą mi się z docieraniem na granicę zapaści już na pierwszym (z wielu) podejść 😛 Kaczawskie są przyjemne, […]

Czytaj więcej

A co Wy tam chcecie zwiedzać- Żelazny Most i kamienne atrakcje

„A co Wy tam chcecie zwiedzać”. To zdanie, jako ktoś kto sam siebie nazwał podróżnikiem, na skalę mikroregionu, słyszę zaskakująco często. I po sporej ilości takich pytań, od przeróżnych osób , mogę dokonać podziału na 2 kategorie ludzkości pytającej. Pierwsza, ta za którą nie przepadam. To ci, którzy pytają z drwiną. Często domorośli znawcy i […]

Czytaj więcej

Stobrawski Park Krajobrazowy w poszukiwaniu bunkra nr 5

Moim niezastąpionym źródłem informacji jeśli chodzi o szlaki, raz o pomysły na wyprawy są mapy.cz Planowanie ale i obczajanie cieawych punktów. Od „znaczącego drzewa” przez jakieś ruiny leśniczówki, które okazują się na miejscu samymi fundamentami, bo pozostała część rozpłynęła się w mech i zarośla. Poważnie, większość pomysłów na wyprawy zawdzięczam gapieniu się na te mapy. […]

Czytaj więcej

Rogowiec- zdobyć naj w Górach Suchych

Fajnie jest zdobywać to co naj. Najlepsze, największe… sami wiecie. Skoro więc na Dolnym Śląsku mamy dumnie górujący nad okolica najwyżej położony zamek oczywistą oczywistością jest, że i pufostado musiało się tam prędzej czy później wgramolić. Bo słowo WGRAMOLIĆ może spokojnie być określeniem przewodnim tej eskapady. Zdobywanie zdecydowanie kojarzy mi się z czymś szybszym i […]

Czytaj więcej

Bory Niemodlińskie

Czy wyprawa do lasu może być przygodą? Ostatnio zaczynam szukać celów wypraw nie tylko z atrakcjami. Ruiny, kurhany i szczytu są super. Ale czasami potrzeba nam tylko niekończących się ścieżek leśnych. Potrzebuję głębokiego oddechu od tego co nas spotyka w tygodniu. Praca, lista „to do” w bullet journal, plany takie, siakie- to wszytko przez kilka […]

Czytaj więcej

Żmigród- historia do spółki z dziczą

Zazwyczaj w poszukiwaniu miejsc na weekendowy, parogodzinny wypad znosi nas bliżej lub dalej, ale raczej w kierunku południowym. Jakiś czas temu poniosło mnie na mapie i przyjrzałam się wnikliwiej temu co jest w górę. Dolny Śląsk z psem wymiata, to pewne. Wystarczy się trochę rozejrzeć. Skoro nie w góry to może właśnie na górę mapy? […]

Czytaj więcej

Przed siebie donikąd- Bystrzyca Górna

Wybierając na cel wyprawy z psem Sudety, mamy możliwość wędrówki pięknymi szlakami. Takimi, które mimo, że nie prowadzą do wielkich atrakcji, warte są odwiedzenia Bo przecież czy każda wyprawa musi mieć jakiś wielki cel? Czy każda musi prowadzić na jakiś szczyt? Albo czy po drodze trzeba coś „zaliczać”? wieże widokowe, ruiny..? Zdecydowanie nie! Czasem warto […]

Czytaj więcej