Głuszyca 2.0

Jak już zostało wspomniane, tereny na których przyszło nam spędzić kilka dni należą do po prostu urokliwych. W związku z tym: w góry wybraliśmy się również w dzień wyjazdu, przecież nie można marnować dnia mając za oknem szlak i idealną (prawie) jesień, ze wszystkimi bajerami jak kolory, liście, mgły poranne i mżawę przez całą drogę […]

Czytaj więcej

Głuszyca z psem

Kilka razy do roku, przy odpowiednich kombinacjach resztkami dni wolnych w pracy da się wytworzyć długi weekend. Takowy miał szansę zaistnieć na koniec października i voila! Mamy zapsioną ekipę, zestaw planszówek, zapas domowego cydru, żółte krowy za oknem i widoki. Widoki wszędzie, wokoło, do spółki z końcem świata i totalnym chillem. (Warto zrobić sobie weekend […]

Czytaj więcej