Top For Dog – Jak się dwoić ale nie rozdwoić czyli smycz podwójna od All For Dogs

Suki są dwie, dwie są moje ręce, ale sumarycznie to ja jestem jedna. Czasem się podwajam, jeśli uda mi się wyciągnąć P na spacer, ale uznajmy, że jest to dwoistość względna i krótko-czasowa – szczególnie w kontekście ogarnięcia futer. Jak więc widzicie, łatwo nie jest. Każdy właściciel psa wie jak to jest kiedy człeka z […]

Szybkim krokiem po kofeinę po Wro

Mieszkamy we Wro od dawna – ja jako typowa pozostałość postudencka pouczyłam się, zmagistrowałam i zostałam. Suki też można powiedzieć już Wrocławianki. Miasto wspólnie zwiedzamy często i od strony spacerowej i gastronomicznej. Jednak nadal lubię się wybrać do centrum, przejść się po teoretycznie znanych mi miejscach, pozwolić sukom sztachnąć się milionem zapachów na chodnikach, latarniach […]

Zapuszkowani z Belcando czyli testy spożywcze

Psy są mięsożerne. No dobra, nie tak jak koty, ale to też predatory. Mają zębiszcza, nawet ostre – potwierdzam, Bu nie trafiła ostatnio w szarpak… Jak się poczyta mądre książki to się człowiek dowie, że mają taki brzuchol żeby rzeczone mięsiwo strawić. W całości, z łuskami, kośćmi, podrobami i co tam jeszcze wchodzi w jego […]

Wałbrzych na chwilkę

Fajnie jest mieć cały dzień na zwiedzanie i podbój szlaków. Czasem zdarza się jednak tak, że mamy tylko chwilkę, albo z pewnych względów możemy pozwolić sobie tylko na bardzo krótką trasę. Takie czynniki zaistniały podczas naszego ostatniego wypadu do Wałbrzycha w związku z czym zdradzamy Wam nasz plan na kilka godzin. Okolica, spacer + dwie miejscówki […]

Z Sokołowska w drugą stronę

Sokołowsko już kilkakrotnie było naszą bazą wypadową lub  punktem na trasie podczas  dogtrekkingowania. Lubimy tu wracać, odległość od domu dla mnie jest idealna-poniżej 2 godzin. To ja jestem kierowcą zatem jestem panem i władcą dystansów, muzyki i wyznaczania przerw na hot-doga bez tankowania. A że nie uśmiecha mi się doginanie za kółkiem po kilku godzinach łażenia, […]

Chełmiec na chwilkę

Nie zawsze mamy czas na całodzienne wyprawy co oczywiście nie oznacza, że zalegamy wtedy na kanapie. Taką aktywność, z dobrym filmem i kubasem herbaty, rezerwujemy sobie na deszczowe dni. Dopóki z nieba nie leje nam się na głowę można spokojnie wyruszyć w bardziej i mniej nieznane 🙂 Tym razem, cierpiąc na chroniczny brak czasu postanowiliśmy zdobyć […]

Okole czyli kolejny wulkan zdobyty

Z różnych, często niezależnych od nas powodów przychodzi nam poznawać miejsca o których nawet byśmy nie pomyśleli. Z takich właśnie względów mi przyszło odkrywać mega fajny teren, który prędzej czy później i tak bym zapewne odwiedziła, ale nastąpiło to zdecydowanie prędzej i intensywniej. Ponieważ wracam tu ostatnio coraz częściej, nie mogę nie „zaliczyć” kolejnej, choćby […]