Lubicie zabierać znajomych w nowe miejsca? Robić za przewodnika? Ja strasznie bardzo! Kocham planować wyprawy a potem ciągać ludzi po jakiś chaszczach, ledwo widocznych ścieżkach i wduszać im przekonanie, że MATKO JAK TU PIĘKNIE 😀 Tak też , tylko bez wduszania, uczyniłam z ekipąZ Widokiem Na Góry w osobie Asi. Babski wypad po Kaczawskich. Aż […]
II Wojna Światowa
Górzec i niespodzianka w Stanisławowie
Kaczawskie to góry, które ostatnio bardzo często odwiedzam. Wpadam towarzysko w te rewiry ale i same tereny bardzo mi podpasowały. Przyjemne ścieżki, widoki a brak wielkiej popularności Kaczaw sprawia, że po drodze nie spotykamy tłumów. To coś co bardzo lubię. Z chęcią wyruszyłam więc na kolejną wędrówkę. Tym razem postanowiłam zabrać ze sobą P. i […]
Las Mokrzański
Kiedy nie ma czasu na dalsze wyprawy, albo z jakiejś racji plan „góry/pagóry” akurat dzisiaj nie jest akuratny, trzeba wymyślić coś innego. Ja, kiedy już mam weekend, chcę wybrać się gdzieś, gdzie nie będę martwić się biegającymi Fafikami, krzyczącymi dziećmi , no po prostu mam chęć na święty spokój i zaczerpnięcie świeżego powietrza. Wtedy bardzo […]
- Dolny Śląsk
- ...
Las Sołtysowicki. Na styku historii
Od jakiegoś czasu mam bujo . Na początku to właśnie w nim wypisywałam pomysły na wyprawy, spacery i tripy wszelakie. Niestety wszytko mi się rozrasta i częstotliwość z jaką musiałam robić przeprowadzkę do nowego bujko zmusiła mnie do podjęcia drastycznych kroków. Travel journal, tudzież notatnik podróżniczy, jak zwał tak zwał. Małe, poręczne ustrojstwo do wypisywania, notowania. […]
Gdzie ten kesz czyli rzecz o geocachingu
Lubicie filmy akcji o poszukiwaczach skarbów? Doskonale wiecie z jakiego filmu pochodzi scena z kolesiem w kapeluszu i z biczem, spitalającym przed wielką kamienną kulą? Lubicie zagadki, a przy filmie z Cagem i bieganiu z drogim papierem pełnym podpisów doskonale wiecie , że też byście rozkminili te wszystkie wskazówki? Oki. Zatem jeśli macie chęć na […]
Wałbrzych na chwilkę
Fajnie jest mieć cały dzień na zwiedzanie i podbój szlaków. Czasem zdarza się jednak tak, że mamy tylko chwilkę, albo z pewnych względów możemy pozwolić sobie tylko na bardzo krótką trasę. Takie czynniki zaistniały podczas naszego ostatniego wypadu do Wałbrzycha w związku z czym zdradzamy Wam nasz plan na kilka godzin. Okolica, spacer + dwie miejscówki […]
Głuszyca po raz wtóry i Projekt Arado
Rok temu postanowiliśmy wybyć z miasta w kierunku jakiejś głuszy. Psiarską ekipą, tam gdzie zaraz za płotem będziemy mieć las, łąkę, wyjście na szlaki. Patrząc na mapę, z Wro mamy nawet blisko w kilka takich miejsc. Wtedy nasz wybór padł na Głuszycę. I wiecie co? Tak nam się spodobało, że w tym roku też wylądowaliśmy […]
Ludwikowice Kłodzkie i Molke
Piękna jesienna aura, jaką jeszcze niedawno mieliśmy krzyczała „Wypad za miasto! Ruszać dupska!”. W obliczu tak dosadnej informacji ze strony natury postanowiliśmy ruszyć w nieznane, nie tak znowu dalekie, ale do tej pory przez nas konkretniej nieeksplorowane. Zachęceni prognozą dla Wro i Ludwikowic,około 15 stopni, mając na uwadze nasze wielkie plany i fakt, że to […]