Wstyd się przyznać ale do tej pory nie było okazji do wybrania się w Góry Izerskie. Trochę za daleko na wypad jednodniowy dla kogoś kto nie lubi zrywać się z łózka o 5 rano, a w ramach urlopu jakoś wybierałam inne destynacje, często odleglejsze. Izery czekały na właściwy moment, owiane mitem naleśników z jagodami, wyjątkowych […]
góry
Pogórze Kaczawskie górzyście

Pogórze Kaczawskie czyli jak sama nazwa wskazuje to teren bądź co bądź górzysty. Poza poszukiwaniami bazaltów i dokształcaniem się w tematach geologicznych nie mogliśmy odpuścić sobie choćby krótkiej wędrówki. Ale wędrowanie tak sobie po prostu jest nudne. Ja lubię znaleźć sobie cel, temat przewodni. I tak pierwszy wypad stanął pod znakiem wież widokowych. Nasz spacer […]
Lniany pies w natarciu czyli o promieniowaniu roślinnym

Sezon dogtrekkingowy w pełni. Tak jak rozpoczęło się w kwietniu Pucharem Polski w Lublińcu, tak praktycznie co tydzień można zapakować się w piesowóz, zmobilizować nadprzyrodzone zdolności nawigacyjne piechura i pocisnąć dowolną trasę w towarzystwie innych zapsionych fanów aktywnego spędzania czasu. Kto nie wie gdzie, co i jak w okolicach Dolnego Śląska, może kliknąć o tu: […]
Suche na początek wiosny

Są takie miejsca do których można wracać nieskończoną ilość razy. Powody ku temu są najróżniejsze – samo miejsce, okoliczności przyrody, ludzi, których tam spotykamy, sentyment, finanse… Dla mnie takim miejscem są Góry Kamienne, a dodatkowym motywatorem jest pyszny obiad, którym kończymy większość wypraw. Błahy powód? Dla mnie to widoki są wystarczające, żeby za każdym razem […]
Karpacz na koniec zimy

Za oknem powoli zaczyna się przedwiosenny czas, temperatury niezmuszające do ubierania warstw odzieży w ilości +6. Czyli tak jakby początek przedwiośnia? Mamy coś takiego w naszym klimacie czy termin ten można już włożyć tylko między Żeromskiego karty książki? Niezależnie od terminologii czasu jaki nastał postanowiliśmy skorzystać ze zmian klimatu Dolnego Śląska i ochoczo wyruszyliśmy tam, […]
Czy aby dobrze wycelowany zakaz?
Ostatnio zrobiło się głośno o planowanym wprowadzeniu zakazu wstępu do Karkonoskiego Parku Narodowego z psem. Nie do całego ale do jego większej części. Nie będę się tu rozwodzić, które części się załapią, a z którymi się bezpowrotnie pożegnamy, bo ja osobiście nie wyobrażam sobie wypadu w góry bez futer. Odsyłam pod adres gdzie wszytko przeczytacie: […]
Szklarska Poręba zimą z psem

A my jedziemy kiedy tylko możemy! Bo nie ma złej pogody na wyjazd w góry, jest tylko za mało warstw na sobie. Wiedzeni tym podniosłym mottem życiowym wylądowaliśmy na weekend w Szklarskiej Porębie. Nasze szczęście polegało na tym, iż był to weekend andrzejkowy i o ile w sobotnie popołudnie w mieście było trochę luda, o […]
Głuszyca 2.0

Jak już zostało wspomniane, tereny na których przyszło nam spędzić kilka dni należą do po prostu urokliwych. W związku z tym: w góry wybraliśmy się również w dzień wyjazdu, przecież nie można marnować dnia mając za oknem szlak i idealną (prawie) jesień, ze wszystkimi bajerami jak kolory, liście, mgły poranne i mżawę przez całą drogę […]
Głuszyca z psem

Kilka razy do roku, przy odpowiednich kombinacjach resztkami dni wolnych w pracy da się wytworzyć długi weekend. Takowy miał szansę zaistnieć na koniec października i voila! Mamy zapsioną ekipę, zestaw planszówek, zapas domowego cydru, żółte krowy za oknem i widoki. Widoki wszędzie, wokoło, do spółki z końcem świata i totalnym chillem. (Warto zrobić sobie weekend […]
LENDOG czyli II zawody o puchar sołtysa

Łażenie z psem po górach to niezaprzeczalnie jedna z tych aktywności, którą z Pufą lubimy najbardziej. Skąd to wiem? Ano stąd, że kiedy zakładam jej sportowe chomątko widzę u niej ewidentną ekscytację. Wiadomo – na pufionowym poziomie, ale jednak 🙂 Do tej pory zawsze brałyśmy udział w edycjach organizowanych w ramach Pucharu Polski. Tym razem udało […]